Bogusiu,Aniu...
miło Was widzieć u mnie,gdzie teraz nic się nie dzieje.M. przyciął ostatnio 12 tuj i zrobiło się trochę miejsca na nowe podsadzenia...ale to już wiosną.
Jak Twoje zdrówko? Siniaki już zeszły? A ptaszki cudne są!
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Wczoraj byłam ponownie u chirurga,wszystko się goi prawidłowo,pęknięte żebro i stłuczone chrząstki będą jeszcze dawać znać o sobie ok dwóch miesięcy...siniaki zmieniają sobie kolor...z dojrzałej śliwki przeszły na żółć...ale to kolory jesieni tak obecne ostatnio w naszym otoczeniu.Mam jeszcze przygotowane wzory ptaszków...ale m.mówi ,że zdąży do wiosny.Ach te chłopy...nie spieszno im...a my takie niecierpliwe,chcemy wszystko na wczoraj.
Wreszcie zakwitła...czemu ona tak zawsze późno u mnie zaczyna? Vistula.
Wiadomości zdrowotne optymistyczne, teraz tylko zimowe gołoledzie ostrożnie przeżyć. Też się obawiam upadków, bo różne komplikacje mogą przy tym być. Zdrowiej, Bogusiu!
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Na dzisiaj to wygląda nieciekawie...ale za dwa lata będzie inaczej.Nie mam możliwości podcinania od strony sąsiada,sam nie zrobi a prosić dwa razy do roku na wejście już mi się znudziło.Szkoda,bo przycinany od strony ścieżki wygląda dobrze...