Od deszczu wiatru jest bardzo ciężka i kładzie się na ziemi,wtaszczyłam ją pod dach, bo ciągle pada.



Od deszczu wiatru jest bardzo ciężka i kładzie się na ziemi,wtaszczyłam ją pod dach, bo ciągle pada.

Już piękne z niej drzewko U mnie największy problem stanowi przechowanie przez zimę i z fuksji zrezygnowałam

Bogusiu, cieszę się,że przyjedziesz to nauczysz mnie postępować z fuksjami, bo ja za bardzo ich boję się podskubywać,żeby się zagęszczały i nie są takie bujne ona jest śliczna

Ale przepiękne hortensje

Ostatnie noce u nas były cieplutkie jak na wrzesień, ale dzisiaj już zrobiło się pochmurno, więc ciepełko jak najbardziej wskazane.