Witaj Bogusi i dziękuję za odwiedzinki Mam taka nadzieje ,że tak będzie i z Waszą pomocą-poradami a czasem i krytyką ,która mnie bardziej motywuje do działania Pozwolisz ,że pospaceruje sobie po Twoim ogrodzie -u nas pada ,więc mam czas -a wiele u Ciebie stronek Pozdrawiam cieplutko .
Aniu, wajgelę wsadziłam do doniczek ,po kilka,po mocnym przycięciu krzaka -rozrósł się zbytnio.
Jeżeli terz pobierzesz sadzonki ,to musisz je dobrze zadołować. Ty masz o czerwonych liściach? Ja mam tradycyjną nn.
Szczawika i dziwaczka zabrałam do domu i wstawię w torfie do piwnicy razem z krokosmią i bulwami begonii,poczekają do lutego.
Balujesz w Olsztynie?Troszeczkę zazdroszczę.Pozdrów ode mnie stare kąty.