Pospacerowałam sobie dzisiaj ....wirtualnie...po ogrodach.Piękny spacer i dobra kawka to jest to, co dzisiaj jest mi niezmiernie potrzebne,zawsze jestem zdołowana po wizytach u lekarzy specjalistów...tylko straszą i zakazują....ale niestety muszę się terminowo pokazywać.
Bardzo podobały mi się -nie pamiętam,gdzie przeczytałam- powiedzonka Martek-dopasowały się do aktualnego nastroju:
-miejsce,gdzie nie będę się męczyć
-dusza będzie chciała śpiewać
-tylko leżaczek i koncert ptaków
Takie miejsce to moja "zacieniona" -tam zawsze się odnajduję...