Kupiłam cebule lilii przed miesiącem...większość siedzi w piasku w piwnicy,ale kilka się obudziło i musiałam wysadzić do doniczek...zakwitną w domu -w ubiegłym roku zrobiłam podobnie i później wysadziłam do gruntu.
Basiu,co do odmiany to nic nie wiem...kupiłam w ubiegłym roku w kapersach i wiadomość tylko co do koloru -niebieskie.Miałam jeszcze białego...ale był taki jakiś rachityczny i nie dotrwał do jesieni.Nie wiem czy zakwitną...
chyba jeszcze za wcześnie o tym mówić.
Bogusiu, po ilu dniach powinna ona wzejść? Ja swoją przykryłam folią, potem doczytałam, że do wschodu potrzebuje światła. Ale nie wiem czy czekać, czy siać jeszcze raz?
Bogusiu, wszystko dokładnie doczytałam. A więc o cleome wiem, że wschodzi zaraz po kilku dniach. Spróbuję zatem raz jeszcze (na wszelki wypadek).
Lilie w tym roku też zamierzam mieć w donicach koło domu - ale jeszcze nie posadziłam, choć czas najwyższy, z tym, że jeszcze nie ma w ogrodniczym. Może pod koniec tygodnia będą.
Już wcześniej pisałam,że cleome bardzo szybko pokazała swoje chude nóżki...zasiewy trzymam w takich mini ,plastikowych szklarenkach,nie muszę okrywać folią,mają ciepło i światło...pomysł u mnie się sprawdza...utrzymuje wilgotność i wygodnie się obraca,mogą stać jedna na drugiej i zajmują mniej miejsca.