nebel napisał(a)

Teraz juz nie jesteś sama na tym 'końcu ogonka', ja również mam tam swoje miejsce

...od razu poczułam się lepiej.Dziękuję Ewo za towarzystwo.

Wróciłam dzisiaj z Zacienionej....zimno,wietrznie i mokro.Zrobiłam tylko kilka fotek...pogoda nie sprzyjała.

Kwitnie jabłoń...ma maleńkie czerwone jabłuszka z długim ogonkiem,smażę je podobnie Ania M.,są smaczne i stanowią ciekawą dekorację np. pasztetu.

Strzygę ją w kulkę...Ian twierdził,że to....palma.

Pomidory mam też na balkonie...wiszące.

Clematisy już posadzone pod tujami.
Kupione w Renku ,w ubiegłym tygodniu...
...i dzisiaj w małej szkółce w Koleczkowie.
Są ładne,dobrze ukorzenione,mają pąki,niektóre nawet kwitną.
Lubię kupować rośliny z kwiatem...jestem wzrokowcem i muszę dotknąć i zobaczyć...
Nie zdążyłam zrobić fotek ...padało.
W przyszłym tygodniu mają być jeszcze inne...może coś jeszcze dobiorę bo mam wolne miejsca.

Byłam zwiedziłam, też posadziłam pomidorki coktailowe. Clematisy dobre na brak miejsca, zdobią w górze.

Piękna ta jabłon a do klematisów to mam słabośc, fajne zakupy, bedziesz miała kolorowo U nas tez zimnica , ciepełko tylko z kaloryfera Dobrej pogody i miłej soboty

Bogusia te białe tulipki śliczne znasz nazwę? te co kupiłaś w Renku powojniki wszystkie mam, tych 2 na dole niemam u mnie niektóre rh dopiero się rozwijają

Witaj... jakie zakupy, też lubię clementisy ale u mnie jeszcze ani jeden nie zakwitł