Miruś nie mam takiej odmiany, jeszcze sprawdzę jaka wysoka. ale to przy okazji kiedyś najlepiej na wiosnę.
Ja też myślałam by Tobie wiosną przygotować z moich odmian.
Jeszcze nie wszystkie kwitną bo miały ciasno, zagłuszone innymi.
Teraz od wczoraj nie wychodzę z domu przymusowe siedzenie.
Przytrafiło mi się typowe zaziębienie z huśtawką gorąca i zimna.
Wcześniej trzęsło mną obwiązałam plecy nerki polarem, szyję moherem i dwa stare wełniane swetry wyciągnęłam.
Nogi okryte pledem. strach z wyglądu.
Popijam ciągle coś na gardło, wyjęłam sok z aronii pół/pół z herbatą ciepłą popijam.
Jednak rozgrzało i szybko rozebrałam się.
siedzenie to nie dla mnie, zapowiadają polepszenie pogody to mnie wyrwie z domu.
cebulowe do sadzenia ale nie przyznam się ile tego uzbierało się.
Na Twoje przeziębienie mam pyszną naleweczkę z malin. Z dodatkiem miodu faceliowego.
Wiem jak ciężko wysiedzieć domu kiedy tyle pracy w ogrodzie, ale pare dni jednak posiedź w domciu. Czasami ze zwykłego przeziębienia mogą się przyplątać poważniejsze problemy.
Cebule zdążysz jeszcze posadzić.
Mało mam czasu jak wracam z pracy. Szybko zapada mrok, ale te 2 godzinki to też coś
Dzisiaj wykopałam kostrzewy i jeżwki te zwykłe, wysadziłam parę roślin z doniczek, a na cebule jeszcze czas. Zdążę posadzić. Kiedyś sadziłam w grudniu i wszystkie zakwitły.
Haniu dbaj o siebie bo zdrowie najważniejsze. Cebulki zdążysz posadzić a jak nie to na przyszły rok posadzisz.Ja w tym roku dokupiłam niewiele cebulek tylko tulipany i czosnki.Też jeszcze nie posadzone mam.Chryzantemę trzymam dla Ciebie wiosną robiłam z niej sadzonki.
Mirko, Haniu, właśnie szukałam dziś w necie informacji o ogrodowych chryzantemach Mam białą z żółtym oczkiem, nn, kwitnie w sierpniu, mogę z niej już pobrać szczepki. Dwa tygodnie temu dostałam sadzonkę w buraczkowym kolorze, też nn. Jak rozróżnić, że które są ogrodowe, bo za chwilę będzie ich w bród na rynkach?
Mariola - w ubiegłym roku wiele czytałam po różnych opisach.
Jednak różnice w wyglądzie doświadczony ma problem w rozpoznaniu.
Szkoda że moje co zakupiłam 20 szt okazały się pomyłką. ale to już sprawa sumienia sprzedawcy.
Nadałam koleżance co prowadzi kwiaciarnię może na giełdzie wypyta które są zimujące.
to znaczy ja mam spisane odmiany zimujące ale co z tego już w tym miejscu nie kupię bo płaciłam za kila korzonków oderwanych od karpy po 10 12 zł.
to w ubiegłym roku całe donice były po 8 zł. na targu.
Będziemy sie wspierać jak zdobędziemy.
Ja kupiłam w sierpniu w Ziel. Progach ale wyższa już nie pamiętam nazwy jeszcze nie kwitnie, ale była zabiedzona po 6 zł w dużej doniczce.
Haniu, kiedyś te chryzantemy nazywano dąbkami. Rozrastały się szybko i nie sprawiały problemów. Taka jest właśnie moja biała, zdobyta z ogrodów działkowych. Może należy szukać tak właśnie, od kogoś, kto likwiduje nadmiar. Jeżdżę do mojej Babci na 1-go List. i po drodze mijam ogródek, w którym rosną takie właśnie dąbki. Widać, że nie doniczkowe, bo są co roku. Ale jak zapukać do zupełnie obcych ludzi? No nic, będziemy szukać
Właśnie ciekawa jestem jak poznać chryzantemę czy zimuje w gruncie czy nie. Zapytam Margaretki powinna wiedzieć.
Ja w tym roku ukorzeniłam z wierzchołków i super poszło i szybko, rozdałam .