Madzia, nie baw sie w czarowanie (czarny kot). W zeszlym roku wszystkie czarowalysmy z kotem czarnym i bialym i w ogole. Efekt widac na Twoich zdjeciach, zima do kwietnia. Lepiej nie czarowac bo na opak wyjdzie
Trudno przewidzieć jaka bedzie wiosna w tym roku, na razie prognozy sa dobre, a ja lubie wcześnie robic bo późniejszym grabieniem uszkadzam krokusy.
Zobaczymy jeszcze chwile i bedzie marzec i nie będzie dylematów !
Oj nie chciałabym już takich widoków mieć , ale tak naprawdę nie wielkie ma znaczenie to co się chce , przyroda i tak swoje
Krokusy mają pączki , tylko tak pochmurno u nas , że nawet nie myślą się rozkwitnąć
Oj niesamowicie humor poprawiony , już myślałam , że nie zdążę przed deszczem , a tu jedyna okazja , bo wolna sobota
Nawet zakwasy mi wczoraj i dziś tak nie przeszkadzały
Bardzo się cieszę , że nie zepsuty , bo słodziak śliczny szkoda by było
My wczoraj też maluszka mieliśmy w gościach , na chrzciny przyszedł chłopak zaprosić
Wrzośce naprawdę pięknie wyglądają musimy się umówić na wyjazd do tej szkółki , bo nigdy nie byłam tam
Ja nie czaruję Boćku , to mój pies szaleje razem z kretami i ogłasza wiosnę , a kota nie mam i tak przy moim Tygrysie by musiał siedzieć za ogrodzeniem