Tak się złożyło, że dopiero teraz mogę podziękować za miłe, ciepłe życzenia i zdjęcia pięknych kwiatów.
Cztery dni byłam w W-wie, bo wczoraj moich troje wnucząt obchodziło urodziny: wnuczka siódme, a wnuki-bliźnięta czwarte.
Łucjo, Ewo, Jolu-Jotko i Jolu-Joku, Haniu, Aniu-an_tre i Aniu-Monteverde, Elu-elkatei, Danusiu, Kasiu-Nesko i Bożenko - serdeczne dzięki!))





/P.s.Kwiaty z jednego krzewu/

Basiu i ja dołączam się do imieninowych życzeń - zdrówka i spełnienia prawie wszystkich ogrodowych marzeń Prawie wszystkich - bo trzeba o czymś marzyć, żeby życie miało sens

Agnieszko, dzięki
A gdyby choć częsć tych marzeń się spełniła, to mogłabym powiedzieć, że dotknęło mnie szczęście

Basiu ,każdego dnia dotyka nas szczęście,tylko my myślimy,że to jeszcze nie teraz.
Miło mi było być u Ciebie z wizytą w imieninowy dzień,i to jest szczęście również.
Jeszcze raz dużo zdrowia i zadowolenia z życia,

Dziękuję, Haniu
Masz rację z tym codziennym dotykiem szczęścia. Każdy dzień niesie jakieś radości, choćby najdrobniejsze i trzeba je doceniać, bo zawsze mogłoby być gorzej, czyż nie?

Basiu pięknie nas obdarowałaś, a to Ty powinnaś dostawać prezenty hortensja urzekająca

Basiu przyjmij spóźnione życzenia imieninkowe.

Dziękuję, Elu

Basiu a jak się nazywa to cudo?

ja choruję na tą , to
Hydrangea macrophylla 'Izu No Hana'