Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój 4 arowy azyl...

Mój 4 arowy azyl...

Ivvvona 21:15, 17 lut 2015


Dołączył: 27 sty 2014
Posty: 4774
barbara_krajewska napisał(a)

Tak podejrzewałam.



____________________
W ogródku Iwony
barbara_kraj... 22:19, 17 lut 2015


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
ewsyg napisał(a)


Przeniosłam Pinki Winky. Limki już nie dało się wykopać, taka jest ogromna Tam zostanie, jednak tam jej dobrze. Są tam jeszcze ogrodowe i omszona. one w odpowiednim czasie zmienią miejsce zakorzenienia.


Limelight rzeczywiście wielka i szkoda byłoby ją uszkodzić. Ale możesz sadzonki z niej zrobić.
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
Milka 21:11, 19 lut 2015


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
U mnie barbule wymarzly, ale tez chyba mialam za mala wiedze wtedy, no i bylo jeszcze wtedy, jak byly u nas ostre zimy, od 3 lat zimy u jas lagodne, prawie źadne, nacieszylam oczy pierwiosnkiem, czy to prymulka, ta zolciutka, pozdrawiam Basiu
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
barbara_kraj... 21:53, 19 lut 2015


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Milka napisał(a)
U mnie barbule wymarzly, ale tez chyba mialam za mala wiedze wtedy, no i bylo jeszcze wtedy, jak byly u nas ostre zimy, od 3 lat zimy u jas lagodne, prawie źadne, nacieszylam oczy pierwiosnkiem, czy to prymulka, ta zolciutka, pozdrawiam Basiu

Będę eksperymentować z barbulami. Zimą nie mogą mieć zbyt wilgotnej gleby, no i trzeba je zakopczykować, a przede wszystkim w zacisznym miejscu posadzić.

Irenko, pierwiosnek zeszłoroczny. Na razie u mnie nic nie kwitnie, chociaż wypadałoby sprawdzić, czy przebiśniegi przypadkiem się nie otworzyły.
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
Joku 20:41, 20 lut 2015


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13235
Barbulę mam drugi sezon. Poprzednią zimę przetrwała bez uszczerbku, zrobiłam jej tylko kopczyk. W tę zimę radzić sobie musi sama. Zobaczę wiosną czy dała radę.
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
wojtas2101 00:47, 21 lut 2015


Dołączył: 24 wrz 2012
Posty: 1762
Witaj Basiu
Nie wiem czy nie stracę cierpliwości przy werbenie, jeszcze nie kiełkuje.
____________________
Ogród przydomowy - Hosty Wizytówka-Ogród przydomowy-Hosty
Ivvvona 12:39, 21 lut 2015


Dołączył: 27 sty 2014
Posty: 4774
Rok temu siałam werbenę, nawet ładnie wzeszła, ale potem miesiąc albo dłużej stała w miejscu. Nawet nie było co pikować. Wolę raczej poszukać sadzonek.
____________________
W ogródku Iwony
wojtas2101 18:40, 21 lut 2015


Dołączył: 24 wrz 2012
Posty: 1762
Ivvvona napisał(a)
Rok temu siałam werbenę, nawet ładnie wzeszła, ale potem miesiąc albo dłużej stała w miejscu. Nawet nie było co pikować. Wolę raczej poszukać sadzonek.

Nawet na giełdzie w tamtym roku nie widziałem sadzonek, dlatego zdobyłem nasiona i wysłałem w specjalne podłoże.
____________________
Ogród przydomowy - Hosty Wizytówka-Ogród przydomowy-Hosty
barbara_kraj... 18:48, 21 lut 2015


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Joku napisał(a)
Barbulę mam drugi sezon. Poprzednią zimę przetrwała bez uszczerbku, zrobiłam jej tylko kopczyk. W tę zimę radzić sobie musi sama. Zobaczę wiosną czy dała radę.

Znaczy się kopczyk powinien wystarczyć.
Jolu, tegoroczna zima łagodna i nie powinna barbuli zaszkodzić. Podobno po przycięciu roślina ładnie odbija.
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
barbara_kraj... 18:56, 21 lut 2015


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
wojtas2101 napisał(a)
Witaj Basiu
Nie wiem czy nie stracę cierpliwości przy werbenie, jeszcze nie kiełkuje.

Nasiona werbeny kapryśne są. Przed siewem trzeba je poddać stratyfikacji. Po siewie nasiona przyklepać tylko i nie przykrywać ziemią. U niektórych kiełkują po miesiącu, u innych po dwóch tygodniach. Nie wiem od czego to zależy.
Ja rozkruszyłam dzisiaj pozostawione kwiatostany bezpośrednio na ziemię, ot tak, jak popadło. Mam nadzieję, że coś tam skiełkuje. W ubiegłym roku dostałam sadzonki od Beaty-Jambosana. U niej werbena rozsiała się sama w ogromnej ilości.
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies