Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój 4 arowy azyl...

Mój 4 arowy azyl...

boguslawa_ma... 17:05, 06 paź 2016


Dołączył: 26 gru 2012
Posty: 7522
Basiu roślinki posadzone,choć zimno straszne było i mokro
Jeszcze raz dziękuję
____________________
Bogusia-moja działka Bogusia-moja działka
barbara_kraj... 21:55, 07 paź 2016


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
hanka_andrus napisał(a)
Gdybym miała się wybrać do lasu, to obowiązkowo pstrykacza trzeba zabrać. Buki u mnie jeszcze się nie przebarwiają. Zeszłej jesieni dopiero w listopadzie zmieniły kolor.

Taka paskudna pogoda, że tylko na działkę wczoraj odważyłam się zajrzeć. Jeden wielki śmietnik, bo wiatr liście postrącał i obcych nawiał. Tu już posprzątane...



Mój M w drodze 'z ryb' do lasu wstąpił i oprócz 3 kani nic nie znalazł. Mokro, ale zimno, rano przymrozek był. Ryb też nie złowił.



____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
barbara_kraj... 22:00, 07 paź 2016


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Nallar napisał(a)

Super Basiu, jeszcze w occie nie jadłam.
Czy u Ciebie też może pada?


No to posmakujesz.
Pytasz, jakbyś np. na Lazurowym mieszkała.
Ale ani wczoraj, ani dziś już nie.
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
barbara_kraj... 22:01, 07 paź 2016


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
boguslawa_madejska napisał(a)
Basiu roślinki posadzone,choć zimno straszne było i mokro
Jeszcze raz dziękuję

Ale masz to już za sobą, niech rosną.
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
hanka_andrus 22:04, 07 paź 2016


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Ani ryby, ani grzyba, dobrze, że ogród niezawodny, chociaż wymagający pracy, Nawet jak posprzątasz, to i tak Tobie nawieje, szczególnie jesienią, U mnie to chyba już całkiem zasypało, zawiało.

Miłego weekendu, Basiu!
____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
barbara_kraj... 22:22, 07 paź 2016


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
No tak, Haniu, teraz to syzyfowa praca z tymi liśćmi, dopóki z drzew nie pospadają robota w koło macieju.
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
Nallar 22:28, 07 paź 2016


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10548
barbara_krajewska napisał(a)


No to posmakujesz.
Pytasz, jakbyś np. na Lazurowym mieszkała.
Ale ani wczoraj, ani dziś już nie.

U nas na Lazurowym Gnaszynie też deszczu nie było przez dwa dni ale mrozik narozrabiał. Moja Sandawilla nocowała na werandzie i chyba nic z niej nie będzie, zrobiła się brązowa i straciła wszystkie kwiatuszki
Czytałam że Marek był na rybkach i nic nie złowił Może powinien zmienić miejsce, mój ojczulek wrócił z czterema ogromnymi leszczami. Osobiście mięska tych ryb nie lubię ale zadowolenie z połowu na twarzy taty już tak.
____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
barbara_kraj... 22:55, 07 paź 2016


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Nallar napisał(a)

U nas na Lazurowym Gnaszynie też deszczu nie było przez dwa dni ale mrozik narozrabiał. Moja Sandawilla nocowała na werandzie i chyba nic z niej nie będzie, zrobiła się brązowa i straciła wszystkie kwiatuszki
Czytałam że Marek był na rybkach i nic nie złowił Może powinien zmienić miejsce, mój ojczulek wrócił z czterema ogromnymi leszczami. Osobiście mięska tych ryb nie lubię ale zadowolenie z połowu na twarzy taty już tak.


Szkoda Sandawilli. To roślina wybitnie ciepłolubna, zimuje w temperaturze 15 st.C! Przymrozek ją zabił.

Mój też by się leszczami zadowolił, jako że na bezrybiu i rak ryba. Ale on upodobał sobie Złoty Potok, bo na karpia, szczupaka lub pstrąga ma ochotę. A tu klops!
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
Joku 14:43, 08 paź 2016


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13015
barbara_krajewska napisał(a)

Taka paskudna pogoda, że tylko na działkę wczoraj odważyłam się zajrzeć. Jeden wielki śmietnik, bo wiatr liście postrącał i obcych nawiał. Tu już posprzątane...



Mój M w drodze 'z ryb' do lasu wstąpił i oprócz 3 kani nic nie znalazł. Mokro, ale zimno, rano przymrozek był. Ryb też nie złowił.





Podoba mi się bardzo ten obrazek. Macie fajny domek.
W centrum i na południu przymrozki a u mnie na północy temperatura jeszcze znośna. I prawie wszystko zielone.
Tniesz w kulkę tego cypryśnika? Pokaż w całości, jeżeli masz.
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
barbara_kraj... 18:45, 08 paź 2016


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Joku napisał(a)


Tniesz w kulkę tego cypryśnika? Pokaż w całości, jeżeli masz.

Zostawiony w stożek, bo wybujał bardzo i trudno dostać się do wierzchołka. Kiedyś był przycięty, ale szybko wypuścił nowe przyrosty i daliśmy spokój. To e tej chwili najlepsze jego zdjęcie.

____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies