Wreszcie dzień spędzony na działce. Piękna pogoda, cieplutko. Kosiłam, jedne rośliny przesadzałam, inne sadziłam, odchwaszczałam i odpoczywałam. O zdjęciach nie zapomniałam. Ale najważniejsze - ostatnie przymrozki nie zrobiły szkód, no może poza uszkodzeniem kilku łodyg tulipanów i serduszki. A te uszkodzone tulipany wyglądają tak:
Niewielka szkoda, bo zaraz je ogłowię.
Rzut okiem na wybrane miejsca. Nie ma to jak byliny!