O pudełku przypomniałam sobie w drodze, o pokrzywach w domu, ale o okularach że zostały nie wiedziałam, nie wie nawet M.!
Pogadam rano z M. i dam Ci znać.
O ile dobrze pamiętam, kupowałam tego irysa z Danusią w 2010 r. w Aninie. Miał być prawie czarny!
On nie jest czysto biały, ma taką gołębią poświatę. Jest naprawdę piękny! Gdyby się jeszcze szybciej rozrastał. Co roku ma tylko po jednym kwiecie, chyba muszę mu zmienić miejsce.
Basiu, jak wcześniej pisałam Bodziszek czerwony odrósł i tworzy niewielką kępkę. W tym czasie zdążyłam zmodernizować rabatkę i przypasował się do bialych goździków.
Ponieważ dość szybko go przybywa chętnie się nim podzielę.
Pewnie często bywasz w Cz-wie, daj znać to umówimy się na spotkanie.
Pozdrawiam
Basiu, często bywam w Częstochowie i chętnie się spotkam, żeby poznać Ciebie, a także Twój ogród. Bardzo się cieszę. W wiadomościach podam Ci nr. telefonu, to może się po prostu zdzwonimy.
Serdecznie pozdrawiam.