barbara_krajewska napisał(a)

Burza krążyła gdzieś i krążyła. Myślałam, że popada, ale pokropiło tylko. Ech, znów podlewanie mnie czeka.

Podobnie było u nas. Wczoraj podlałam tylko warzywka bo w studni zaczyna brakować wody. Deszcz potrzebny na już!
Ty wiesz że jedna z moich róż to Parade? Ciekawe czy będzie taka ładna jak Twoja.

O matko...jakie cudne piwonie! I róże cudne!!! Oczywiście

U nas, niestety, też burze bez deszczu

Macham Basiu

Dziękuję Basiu za adres strony. No i wciąż nie jestem pewna porównania, szukałam wcześniej w różnych źródłach tej konkretnej szałwii/przetacznika, ale by znaleźć wiarygodne źródło w internecie, muszę więcej czasu na to poświęcić, ale to jak się pogoda zmieni.Szukałam, czy może ktoś we wsi ma i zauważyłam w jednym ogródku, przy okazji zapytam.
Gorąco u nas i duszno, po burzy trudno oddychać, ale nie muszę podlewać i zbiornik na deszczówkę mam pełny. Trawnik zdążył wyschnąć, wygląda nieszczególnie, ale tu nikt nie podlewa i nikt się nie martwi
Solidnego deszczu życzę (jeśli wciąż na niego czekasz), albo przyjemnego podlewania

Nie miałaś deszczu,a u mnie wczoraj solidnie polało.

Nallar napisał(a)

Podobnie było u nas. Wczoraj podlałam tylko warzywka bo w studni zaczyna brakować wody. Deszcz potrzebny na już!
Ty wiesz że jedna z moich róż to Parade? Ciekawe czy będzie taka ładna jak Twoja.

A dzisiaj powtórka z rozrywki! Deszczu tyle, co kot napłakał.

Pokaż tę Parade. Porównamy kolory, bo moja przy pierwszym kwitnieniu była dużo jaśniejsza. Mocno sczerwieniała.

Kindzia napisał(a)

O matko...jakie cudne piwonie! I róże cudne!!! Oczywiście

U nas, niestety, też burze bez deszczu

Macham Basiu

Piwonie się postarały, róże też, ale Twoim nie dorównują.
Dzisiaj znów liczyłam na opady, ale burze przeszły obok. W ogrodzie sucho!

Dla Ciebie

boguslawa_madejska napisał(a)

Nie miałaś deszczu,a u mnie wczoraj solidnie polało.

Zazdroszczę!

Iwonko, zrób zbliżenie pojedynczych kwiatów. Może to wystarczy do identyfikacji rośliny.
Czemu usunęłaś zdjęcie? Wstawiam je ponownie, bo pobrałam je, aby w powiększeniu przyjrzeć się kwiatkom. Stawiam na przetacznik, ale pagórkowaty, czy inny, to chyba mało istotne.
Zdjęcie Iwy


U nas pogoda podobna. Miała być burza, jej pomruki docierały przez dłuzszy czas, ale nie dotarły. Pokropiło trochę i zaraz wszystko wyschło.

Po jednym dniu nieobecności na działce niesamowite przyspieszenie w rozwoju kwiatów róż.
Charles Austin




Kristal

Lovely Fairy


New Dawn




NN i NN