Mały wypad nad Wisłę zaowocował takimi fotkami.

barbara_krajewska napisał(a)

Niewiele wody w Wiśle. Przypuszczam, że te piaskowe łaty były kiedyś pod wodą. Niepokojące to.

Basiu, te nadwiślańskie foty, naprawdę super, w pełni oddają klimat lata, jakąś nostalgię....

marba napisał(a)

Niewiele wody w Wiśle. Przypuszczam, że te piaskowe łaty były kiedyś pod wodą. Niepokojące to.

Basiu, akurat w tym miejscu zawsze były, ale nie tak rozległe. Jak znajdę stare zdjęcia, to spróbuję porównać. Ale to potrwa.

AniazUroczyska napisał(a)

Basiu, te nadwiślańskie foty, naprawdę super, w pełni oddają klimat lata, jakąś nostalgię....

Aniu, ten fragment Wisły fotografuję już któryś raz i zawsze mnie urzeka. W tym roku dostęp do brzegu był wyjątkowo zarośnięty różnymi chaszczami, a że to rezerwat przyrody to dowód. Tyle że w tym orle widzę głowę kozy! Czyżby ktoś w tym maczał palce?

A wczoraj w ogrodzie córki trafiłam na Tygrzyka paskowanego!
To bardzo ładny pająk. Ma ciekawą, z charakterystycznym szwem, pajęczynę. Pajączek jest spokojny, spłoszony spada na trawę i ukrywa się. Jego jad podobny w działaniu do jadu osy lub pszczoły. A ponieważ należy do wyjątkowo spokojnych pajęczaków ukąszenia nikomu nie grożą.

Miesiąc nieobecności na działce to dużo, to bardzo dużo. A wszystko przez te upały i dwutygodniowy wyjazd. Ale dziś, po wczorajszych obfitych opadach wreszcie zobaczyłam w jakim stanie się ona ma. Coś tam pokwituje, ale większość wygląda marnie. Mnóstwo pracy mnie czeka.
Resztki barw...

I cieszące oko dojrzewające brzoskwinie.

Dzielżany



Tardiva