No i z planowanego wypadu na działkę nici! Pada, pada intensywnie od nocy bez najmniejszej przerwy. Przynajmniej mam pewność, że mojej działce zalanie nie grozi, bo na górce położona. Ale ile tej wody ziemia zdoła przyjąć? Współczuję tym, którym dobytek lub uprawy zniszczyła.
To wręcz niepojęte, żeby te niże tak długo nad nami się utrzymywały.
M wyjechał wczoraj na ryby i miał dzis wieczorem wrócić, Już rano był w domu! Nic nie złowił a przemarzł i zmókł

Zmarnowany dzień!