barbara_kraj...
23:34, 01 wrz 2011
Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Ech, Aniu! Gdzie mi się tam do Ciebie równać! Kiedyś robilam mnóstwo przetworów. Zaczynałam w czerwcu od truskawek i agrestu, potem były wiśnie, porzeczki, ogórki, pomidory, borówki, powidła śliwkowe, gruszki, czasem żurawiny. Poza tym papryka, nawet kapustę kisiłam w kamiennych beczułkach. Teraz, gdy dzieci wyfrunęły w świat, dla nas dwojga tyle już nie potrzeba.
O, o grzybach zapomniałam i suszonych owocach
