Gabriela
23:12, 18 lut 2014

Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Moje brzoskwinie sadziłam zawsze wiosną, bo to są jednak delikatne drzewa i lepiej żeby się ukorzeniły dobrze w ciepłym sezonie przed zimą. Faktycznie są kapryśne, łapią tę nieszczęsną kędzierzawość - właśnie teraz trzeba popryskać Miedzianem, żeby nie było źle, bo potem to już musztarda po obiedzie.
A co do przemarzania kwiatów - powinny rosnąć w zacisznym, osłoniętym miejscu, gdzieś blisko muru.
Podzielam Basiu Twoją radość z końca zimy. I to nie jest pierwsza byle jaka zima w moim życiu, byle jaka czyli ciepła. No i w końcu za zeszłoroczną, która trwała do 20 kwietnia, coś nam się od natury należy, nie?
A co do przemarzania kwiatów - powinny rosnąć w zacisznym, osłoniętym miejscu, gdzieś blisko muru.
Podzielam Basiu Twoją radość z końca zimy. I to nie jest pierwsza byle jaka zima w moim życiu, byle jaka czyli ciepła. No i w końcu za zeszłoroczną, która trwała do 20 kwietnia, coś nam się od natury należy, nie?

____________________
Ogród w budowie nieustającej
Ogród w budowie nieustającej