ten weekend mogę uznać za bardzo udany

roślinki z biedry na swoim miejscu, jeżówki i niecierpki popikowane, część pomidorków popikowana, bo oczywiście ziemi mi zabrakło

cd we wtorek

we wtorek jedziemy po sprzęt do "nawadniania"

rozciągamy rurki i podłącze wody i lecimy z trawnikiem

przepraszam, że mało co się udzielam, obiecałam, że nadrobię, ale w kiwetniu już powinnam być częściej!
jutro służba, nie chcie mi się, no ale wyboru nie mam

zaraz dodam zdjęcia, co porobiliśmy