dzisiaj dokończyłam pielić tą rabatkę pod tuje, jutro zleję wodą, żeby się lepiej orało glebogryzarką i teren będę miała przygotowany, jeszcze czarnoziem mus zamówić u wujka i niech partiami nam wykopują tujki i po pracy po weekendzie będę sobie wsadzała
cieszę się bardzo, bo myślałam, że nie będzie kasy na takie zakupki, ale pokryjomu przed emem odkładałam od jakiegoś czasu drobne sumy i prawie się uzbierało, teraz trochę się dołoży i całą stronę będziemy mieli obsadzoną i tło dla roślin już będzie