I zrobiłam zdjęcia częściowo obsadzonej rabaty północnej i owe zakupione bukszpany. Jeden trzeba lekko uformować. Orlikami już nudzę, nasadziłam ich też pomiędzy bukszpanami.
bo ja z tych niecierpliwych jestem..a grosza trochę odłożyłam na ten cel, jeszcze trochę trzeba dokupić, ale to już i tak z górki bo widzę, czego brakuje i ile.
chyba orlik stanie się moją byliną numer jeden.. tak je lubię. Szkoda tylko, że nie pachną.
Pozdrawiam
ja jakoś tego tak nie widzę, dostrzegam tylko piękne detale.. tak to jest, że najpierw się cieszysz z tego co masz a potem jak się wsiąknie w wiedzę to nagle trudno dogodzić i widzi się trochę więcej wad niż na początku..
Do tego przenawoziłam rośliny i teraz muszę dwa razy dziennie podlewać..