AgataBC
22:06, 07 sty 2016
Dołączył: 26 sty 2013
Posty: 4403
Mam ich duuuużo.. też liczę, że się wysiało choć sucho było..
Ogród naturalny, pachnący lasem ..
Dołączył: 26 sty 2013
Posty: 4403
Mam ich duuuużo.. też liczę, że się wysiało choć sucho było..
Nallar
22:11, 07 sty 2016
Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10548
Przepiękne te orliki.
W sprawie kuklika odpowiedziałam u siebie.
W sprawie kuklika odpowiedziałam u siebie.
____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
Agatek
08:18, 08 sty 2016
Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 3471
Zbieram szczękę jeszcze, strasznie lubię takie chatki
swego czasu rozważaliśmy kupienie takiej ale przerażało nas jej przeniesienie niestety, u moich dziadków jest taki domek, ale niestety ocieplony z zewnątrz, więc niestety uroku ma mniej niż taki typowo drewniany
Na orliki to pamiętasz, że w tym roku i ja jestem chętna muszę poszukać jak robiłaś mi zestawienie jakie masz
może i mi zakwitnie wykradziony z babcinego ogródka teraz kwitł, ale słabo, bo posadziłam go pod dębem ...
swego czasu rozważaliśmy kupienie takiej ale przerażało nas jej przeniesienie niestety, u moich dziadków jest taki domek, ale niestety ocieplony z zewnątrz, więc niestety uroku ma mniej niż taki typowo drewniany
Na orliki to pamiętasz, że w tym roku i ja jestem chętna
muszę poszukać jak robiłaś mi zestawienie jakie masz może i mi zakwitnie wykradziony z babcinego ogródka
teraz kwitł, ale słabo, bo posadziłam go pod dębem ...
____________________
Agata - Mazury moja miłość - początki wymarzonego ogrodu
Agata - Mazury moja miłość - początki wymarzonego ogrodu
Anda
08:21, 08 sty 2016
Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Twoje orliki sa obledne. Takie pelne... One tez sie takie wysiewaja?
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
renatamama3
08:27, 08 sty 2016
Dołączył: 26 sie 2012
Posty: 5071
Ślicznie ,wyszła wam metamorfoza domku i ten taras prawie w drzewie ,miód .Też ,jestem miłośniczką orlików ,odliczam do wiosny ,już tuż ,tuż .Widzę ,że ktoś buduje się za wami ? biała cegła .pozdrawiam
____________________
Ogród przy lesie - początek 2012/2013
Ogród przy lesie - początek 2012/2013
AgataBC
09:30, 08 sty 2016
Dołączył: 26 sty 2013
Posty: 4403
Przeprowadziliśmy się o 30km od miasta. Tyle też M. codziennie jeździ do pracy w tę i z powrotem. Nasz domek też był piękniejszy w pierwotnym stanie ale niestety każdą dziurą wiało i woda nam w środku zamarzała zimą. Obiliśmy go z zewnątrz a wewnątrz ociepliliśmy wełną. Teraz mamy cieplutko i sucho.
O orlikach się przypomnij koniecznie bo ja mam sklerozę
Tu masz link do tych, które rozdawałam w sezonie.
Niewykluczone, że wiosną będę mieć więcej odmian bo siałam je intensywnie. Poza tym mam dobre miejsce gdzie sprzedają takie nowości więc może coś dorwę
Na pewno będę mieć więcej tej odmiany, sporo jej wysiałam:
Podoba mi się, że ten rodzaj kwiatu ma jeden kolor. Zwykle te mają dwa kolory. Poza tym ma piękne długie ostrogi.
AgataBC
09:49, 08 sty 2016
Dołączył: 26 sty 2013
Posty: 4403
To są Ewo takie odmiany.. część z nich kupiłam a część nowych będą kwitły wiosną bo wysiałam takie. Co roku powstają nowe odmiany orlików.
Tutaj pokazałam opakowania nasion i napisałam jak dokładnie nazywają się odmiany
A na tej stronie są zdjęcia orlików, które rozdawałam w sezonie. Gdybyś chciała jakieś nasionka, chętnie wyślę. Któreś odmiany mi chyba zostały. Zostawiłam część dla siebie.
AgataBC
09:59, 08 sty 2016
Dołączył: 26 sty 2013
Posty: 4403
Nie było planu na te zmiany.. coś mi się w głowie ulęgło i realizowałam co roku coś. Ten taras wokół drzewa powstał tylko dlatego, że to kasztan i żeby się lepiej liście z szrotówkiem zbierało.
Za nami nikt się nie buduje, nie mamy sąsiadów, najbliżsi są za polami, za lasami
Kiedyś ta działka była większa, razem z tym budynkiem, który widziałaś. Teraz nasza działka nie obejmuje tego budynku i straszy nam za ogrodzeniem. Działamy na rzecz tego by to zasłonić, obsadziliśmy roślinami, pnączami. Z czasem nie będzie widać jak u nas żywopłoty grabowe podrosną.
Tutaj lepiej widać to straszydło w gąszczu zapłocich chwastów -widać jaki dają cień- (przede wszystkim metrowych pokrzyw, z których robię gnojówki).
kachat
10:21, 08 sty 2016
Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2246
Przemiana chatki i ogródka świetna Czasem widać takie porzucone albo zaniedbane chatki, można pomyśleć "E, nic z tego już nie będzie..." a tu proszę, trochę serca i jak wypiękniała 
Deseczki na ścianach to dodatkowa warstwa, by stare dechy zasłonić, obicie ocieplenia, czy one są zamiast starych desek..? Ciekawa jestem, jak tam w środku się domek zmienił, może pokażesz kiedyś jakąś fotkę przed i po
Mam pytanie o orliki - wysiałam je za późno, latem jakoś, i nie zdążyły urosnąć. Są malutkie, mają po 2-4 listeczki tycie, wielkości centymetra, siedzą w doniczkach na dworze na działce u mnie. Listki oczywiście zamarzły, jak się je dotknie to się rozlatują
Czy jest szansa, że coś z tych maluchów będzie..? Że nie zmarzły i wyrosną ładnie wiosną? Bo nie wiem, czy szukać kolejnych nasion i siać w domu (miejsca i słońca nie mam :[ ) czy jednak tamte przeżyją?
Czasem widać takie porzucone albo zaniedbane chatki, można pomyśleć "E, nic z tego już nie będzie..." a tu proszę, trochę serca i jak wypiękniała Deseczki na ścianach to dodatkowa warstwa, by stare dechy zasłonić, obicie ocieplenia, czy one są zamiast starych desek..? Ciekawa jestem, jak tam w środku się domek zmienił, może pokażesz kiedyś jakąś fotkę przed i po Mam pytanie o orliki - wysiałam je za późno, latem jakoś, i nie zdążyły urosnąć. Są malutkie, mają po 2-4 listeczki tycie, wielkości centymetra, siedzą w doniczkach na dworze na działce u mnie. Listki oczywiście zamarzły, jak się je dotknie to się rozlatują
Czy jest szansa, że coś z tych maluchów będzie..? Że nie zmarzły i wyrosną ładnie wiosną? Bo nie wiem, czy szukać kolejnych nasion i siać w domu (miejsca i słońca nie mam :[ ) czy jednak tamte przeżyją?
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w
Polityce plików cookies