Pan i Pani pleszka w ciągu mojego porannego pół godzinnego obchodu po ogrodzie zrobili kilkanaście kursów z takim śniadaniem.
Bardzo miłe są Wasze odwiedziny Klimat rzeczywiście daje moc. Aż chce się z domu wyjść. Postanowiłam również nie stosować w tym roku żadnych oprysków, nawet tych ekologicznych, żeby ptaki i inne owady miały co jeść i było ich tu jeszcze więcej bo one również tworzą klimat tego miejsca. Cały czas obserwuję również ptaki, mam kilka par i kilkanaście młodych w różnych gniazdach, hałas i ciągły gwar cichnie tylko chwilami kiedy wychodzę z aparatem. Para pleszek, którą mamy pod wiatą przy domu oswoiła się już. Wcześniej zbierali gałązki do gniazda a teraz w dziobkach mają coś innego