Bogdziu, to nie jest trudne zapewniam trzeba tylko się zdecydować i ciąć
Można się wspomóc kieliszkiem dobrego winka a chyba lepiej lemoniady, bo to przecież upał, może zaszkodzić
Jolu, żywopłot ma 2,20, tnę go dwa razy w roku, w marcu lub w kwietniu i w sierpniu, takimi nożycami na wysięgniku ale muszę przyznać, że mie jest to łatwe znacznie łatwiej tnie się pionowo
W poprzednim ogrodzie miałam żywopłot o wysokości ze 4 metry. Trzeba było się nagimnastykować nieźle żeby go przyciąć. Twój pięknie wygląda taki równiutki u góry.