GorAna
10:02, 04 cze 2018
Dołączył: 30 sty 2013
Posty: 16427
Proszę bardzo Elu

30 kwiatostanów czarnego bzu
2 cytryny
2 pomarańcze
1l wody
1kg cukru
1l spirytusu
Baldachy zbieram w słoneczny dzień. Takie, na których jest dużo pyłku kwiatowego.
Uważać trzeba, by nie było na nich mszyc.
Po zebraniu rozkładam je na stole i pozastawiam na godzinę, by uciekły wszystkie mieszkające tam owady.
W tym czasie gotuję syrop z cukru i wody.
Do dużego słoja wrzucam kwiatki z małymi łodyżkami, duże odcinam i wyrzucam. Przekładam plastrami cienko pokrojonych cytryn i pomarańczy (wcześniej myję je dokładnie i polewam wrzątkiem)
Zalewam wszystko przestygniętym syropem. Przykrywam gazą. Pozostawiam na słonecznym miejscu, na 5-6 dni. Codziennie mieszam drewnianą łyżką.
Po tym czasie zlewam płyn, kwiaty i cytrusy wyrzucam. Dolewam spirytus. Zakręcam słój i pozostawiam na 4 tygodnie w piwnicy, od czasu do czasu wstrząsam.
Po tym czasie filtruję przez filtr do kawy lub przez nową tetrę i przelewam do butelek.
Jest pyszna i pomaga przy przeziębieniu.
Smacznego

Co do wiciokrzewu, ja go pryskam na mszyce, bo inaczej to strach patrzeć
