witam serdecznie jestem zauroczona twoimi tulipanami tez sadze duze ilosci jesienia ale tylko w pierwszym roku sa piekne a nastepnej wiosny tylko kilka z nich kwitnie a reszta po jednym listku tylko wypuszcza co w takim wypadku robic prosze o rade

Izo, Alu, Ewo, Bogdziu, Jolu, Basiu, dziękuję za miłe wpisy
W ogrodzie zimno, prawie nic nie robiłam, bo wiatr głowę urywa.
Na szczęście strat żadnych nie ma.
Mam nadzieję, że pogoda w końcu się ustabilizuje i pozwoli mi uczciwie popracować.
Ja z tych co nie potrafią grzecznie siedzieć, więc coś tam dłubię


To koronka do kuchennej zazdrostki

agi7201 napisał(a)

witam serdecznie jestem zauroczona twoimi tulipanami tez sadze duze ilosci jesienia ale tylko w pierwszym roku sa piekne a nastepnej wiosny tylko kilka z nich kwitnie a reszta po jednym listku tylko wypuszcza co w takim wypadku robic prosze o rade

agi, dziękuję z tulipanowe pochwały...oczywiście kwiatkiem

Ja swoje tulipany wykopuję corocznie. Te stare odmiany, można zostawić na dwa trzy lata i powtarzają kwitnienie.
Z nowymi odmianami tak się nie udaje. Nie wiem dlaczego. Sama mam w tym roku bardzo dużo takich właśnie tulipanów z jednym liściem. Są takie grupy 30 tulipanów i ani jednego pąka
Nie będę zatem wiedziała co to za odmiana. Coraz bardziej mnie one denerwuję, ale nie mam odwagi się z nimi rozstać
Mam nadzieję, że pomogłam
Pozdrawiam

Przyjdę na szkolenie szydełkowe na pw, bo czegoś nie pamiętam jednak, ze 100 lat minęło

Ogród z okna, bo wiatr wieje, że odbiera ochotę na spacer
Tulipany coraz większe.

I widać, jak wieje. U mnie też, aż w głowie mam chaos, ale robię

Milka napisał(a)

I widać, jak wieje. U mnie też, aż w głowie mam chaos, ale robię

Mnie wiatr obezwładnia nie znoszę jak mi głowę urywa
Co do szydełka, to chętnie pomogę, jak będę wiedziała o co biega
Buziaki

Dam znać no ja też taka nieoswojona przez ten wiatr ale cóż, robota czeka

Milka napisał(a)

Dam znać no ja też taka nieoswojona przez ten wiatr ale cóż, robota czeka

....ale zdrowie tylko jedno!!!