Aniu, u mnie ciemierniki sieją się na potęgę,może będzie okazja jakaś, cały czas mam dla ciebie te kremowe margerytki z dużym żółtym oczkiem. Jeszcze czas na przesadzanie ale w kwietniu trzeba pomyśleć
Aniu, niteczkowa precyzja to Twój znak rozpoznawczy Podziwiam cierpliwośc, kiedyś też dziergałam, ale teraz nie te oczy, nie ta precyzja ruchów i kompletny brak cierpliwości.
Pozdrawiam - u mnie wiosna, dzisiaj cieplutko
Działam w ogródku już od miesiąca ale leki, które biorę powodują szybkie zmęczenie mięśni, więc muszę często odpoczywać. Wtedy można działać z szydełkiem.
Alu, muszę przyznać, że wile robótek ręcznych kiedyś czyniłam (szyłam dla siebie i córek sukienki,wiązałam makramę, haftowałam bluzki, swetry na drutach) ale szydełko nie było moją pasją
Teraz uczę się różności z netu
Cuda można zrobić szydełkiem
Od poniedziałku, zamykam sezon rękodzieła i ruszam na ostro do ogrodu