U mnie w nocy trochę deszczyk popadał. Ale widoczki ogrodowe przepiękne
Jakie piękne robisz te dzieła zbożowe czy mają swoją nazwę?
Dorotko, po wichurach wszystkie kosmosy powywracane, do usunięcia.
Alu, ja od zawsze lubiłam coś robić (manualnie) Wyssałam to z mlekiem Mamy Na zakończenie żniw przeważnie coś tam ukręcę, mniej lub bardziej udanego. Zawsze zapominam, by zebrać wcześniej kłosy, by były wyzłocone, a nie przejrzałe. Za pochwały dziękuję U mnie też napadało na nowe, rolne zasiewy