O chwastach w tym roku nie dyskutujemy, za chwilę pójdą na kompost albo do gleby jako poplon. To u mnie, a u Was? Pewnie inaczej. Ja jesienią chwastami się nie przejmuję. Mróz ostatnie wykiełkowane zmrozi i po robocie. Wiem, wiem, w waszych puderniczkach musi być wszystko na medal. Też bym pewnie tak miała, gdyby ogród był blisko, a tak, jest jak jest, Tydzień pomieszkałam w ogrodzie, to od razu było inaczej.
Już sadzisz tulipany? Ja jeszcze czekam na uwolnienie kilku miejsc na rabatach, no i u mnie może z 300 szt tylko będzie i tylko kilka szt nowości. Trzymam kciuki za Twoje roślinne wiosenne pejzaże.
Haniu, ja staram systematycznie odchwaszczać rabaty, ale mam też mnóstwo innych poza ogrodowych prac
Wiadomo jak to na gospodarstwie
W jednej części ogrodu rozpanoszyła mi się gwiazdnica, a ona nie wymarza niestety. Jak było sucho, to było czysto, a teraz po deszczach robi się zielony dywan
Tulipany będę sadzić pod koniec października i w listopadzie jak posprzątam rabaty. Na razie w wolnym czasie selekcjonuję