Aniu, po przerwie witam Cię ponownie.
Prawdziwa uczta dla mych oczu, te piękne, dorodne amarantusy, te słodkie kolorowe astry, szczególnie te różowe i jasno niebieskie,
wiedziałam kiedy się wpasować w Twój wątek.
Na razie nie będę cofać się w czasie na Twoim wątku, ale na pewno postaram się przywrócić utracony czas.
Pozdrawiam i na wszelki wypadek - zdrówka
____________________
Otrzymaliśmy życie bez instrukcji obsługi.
Ogród na
piasku i z wielkim murem