To pewnie mikołajek płaskolistny?
W tym roku u mnie zakwitnie pierwszy raz. Ma mnóstwo pąków, pęd musiałam wzmocnić, ale barwy niebieskiej jeszcze nie osiągnął.
Róże oglądam z zachwytem
Zdjęcia z różami perfekcyjne, a i różności nie odstają.
U Ciebie nie widać na zdjęciach posuchy.
Gratuluję, bo ogarnąć tyle
spraw, to wyzwanie nie na jedną osobę. Tulipanów, tez wszystkich nie wykopałam, te co zostały nie na widoku, bedą lato spędzać w ziemi.
Artystyczna Duszko - wszystkie portrety kwietne są przepiękne i urzekające, ale to wyżej zacytowałam bo to moje ulubione fioleciki z niebieskim i różem cudnie się kolory komponują.