Aniu, trzeba cieszyć się takimi widokami, tym bardziej, że tulipany posadzone
Pozostało teraz dokarmianie ptaków i powolne przygotowywanie się do świąt
Dzisiaj obserwowałam jak sikorki kłóciły się o ziarno
Halinko, Bożenko, Alicjo, szron dzisiaj dzielnie się trzymał mróz też, choć teraz widzę, że troszkę pofolgował. Brak tylko śniegu. może coś w nocy posypie
Mróz się rozgościł, okien myć nie mogę, więc zabrałam się za bombki.
Pierwszy raz robię efekt bursztynu.
Stosowałam tusze na bazie alkoholu. Nawdychałam się oparów i muszę poczekać do jutra, by wytrzeźwieć
Śliczne te bombki w kolorach złota, mosiądzu i miedzi.
Pewnie masz wielką frajdę przy testowaniu nowych metod rękodzielniczych
Podziwiam, bo wychodzą z tego arcydzieła.