Pozdrawiam spod gruszy. Jeszcze trochę tego lata mamy. Czy już jesteś uszykowana do dożynek? Zawsze podziwiuałam Twoje mistrzowskie dekorację. Może masz co na pokaz tego lata?
Haniu, teoretycznie już jestem przygotowana do dożynek, bo żniwa zakończyliśmy 31 lipca
Miałam też spotkanie z gościem o speudo Covid. Jakoś dziwnie uszło ze mnie powietrze, długo szukałam zgubionego wentyla
Ale już się pomału ogarniam
Ogród z wcześniej wspomnianych powodów musiał iść w odstawkę. W ubiegłym tygodniu dostał trochę świeżej wody i udało mi się go jako-tako doprowadzić do porządku. Bukszpany nadal nie przycięte. Poczekać muszę do września.