Aniu, ja jeszcze nie zasypiam zimowym snem

też czekam na słoneczko i liczę,że w ogrodzie zdążę jeszcze dużo zrobić, ale ważne, może najważniejszą sprawą jest okrycie moich najmłodszych i najnowszych skarbów, ale cebulowi ogrodnicy, już mocno marzą o wiośnie, ciśnienie rośnie i chęć ujrzenia cebulkowych w rozkwicie