ależ piękne tulipany ofiarę remontu szkoda, ale jak piszesz coś będzie kwitło a prace budowlane ...najpierw musi być pobojowisko, żeby potem było pięknie i elegancko , i napewno nowe rabatki powstaną pozdrawiam serdecznie
Agatko, zapraszam na kawkę ajakże...a co do budowy, to myslałam , że zniszczeń będzie mniej....a to dopiero początek....w drugiej części ogrodu będzie oczyszczalnia....tam też będą zniszczenia....na fachowców nie ma bata
Elu, ja zawsze o tej porze codziennie chodze w poszukiwaniu tego pierwszego, który zakwitnie....a to pobojowisko trza przeżyć....z nadzieją, że będzie już tylko lepiej