Ciotuniu, juz machina pomału rusza....siedzę i wybieram kafelki, meble, kolorki, podłogi, oświetlenie i takie tam inne....urwanie głowy.....ale sama chciałam.....ale przyznam, że najwięcej czasu poświęcam na planowanie ogrodu wokół nowego domu, bo teraz istne pobojowisko
Aniu najgorsze to wybieranie, jak jest daleko to by się chciało takie kafle ,takie podłogi a jak przychodzi czas to pustka w głowie,ale napewno wybierzesz ładne teraz jest w czym wybieraćPozdrawiam
Bogusiu, masz rację:....niby już wszystko wiem.....i widzę inną kolekcję i znowu zmana koncepcji.....najważniejsze, że wiem jaki ma być stl....jutro spotykam się a panią od kafelek.....muszą już być decyzje, bo już będzie kładziony tynk, a potem to już tempo wzrośnie