Gosiu, śliczny Twój Rudy. Uwielbiam rude koty. Mój Rudzik rok temu wyszedł z domu i nie wrócił. A Biszkopcik ma niespotykany kolor futerka.
Alicjo, Twoje bielutkie kotki to takie śnieżynki.
Hej!
Odkryłam ten wątek na innym nowym wątku ogrodowym i przedstawię i tutaj moją pomocnicę ogrodową Zdjęcia z listopada- już jej się troszkę urosło w międzyczasie, ale nadal jest przecudna
Tak mi się raźniej zrobiło, bo myślałam że tylko nasza piesia gryzie i łamie krzaczki i małe drzewka śliczna piesia wykopać drzewka się nie dało to może przegryzie
Oj tak, kopała za każdym razem bardzo intensywnie- położyliśmy tam tymczasowo pojedyncze kostki brukowe, bo kopała sobie głębokie dziury i się w nich kładła cała szczęśliwa Może teraz na wiosnę, nie będzie mieć takiej potrzeby, hehe
Ja czekam aż śnieg stopnieje i przyjdzie wiosna wtedy będę oceniać straty i uzupełniać ubytki Dużo roślin obstawiłam pieńkami, kamieniami, też liczę, że na wiosnę będzie spokojniej, chociaż mój mąż twierdzi, że dopiero za rok