Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród średniowieczny i nie tylko

Ogród średniowieczny i nie tylko

MarekW 22:31, 06 wrz 2014


Dołączył: 05 lut 2011
Posty: 2338
mira napisał(a)
a ja myślałam że Leonardo jest taki sam tylko jeden red a drugi pink,
w lipcu kupiłam różowego czyli Leonardo da Vinci w donicy i już kwiatki miał więc widziałam ale ocenić jeszcze nie mogę - jak będzie plastikowa to dobrze

Marek rób przetwory przynajmniej kręgosłup nie boli - to nie jest stracony czas a za miesiąc w ogrodzie jednym machem posprzątasz


Miro, tak właśnie robię przetworów to niewiele bo nie ma potem kto zjeść, ale amatorów nalewek to bez liku a i na prezenty się przydaje
____________________
Marek - Ogród średniowieczny i nie tylko
MarekW 18:09, 16 wrz 2014


Dołączył: 05 lut 2011
Posty: 2338
Przybyły zakupione cebulki, będzie sadzenie już niedługo Mam zaś:
szachownicę amańską 5 szt
czosnek neapolitański 25 szt
krokusy botaniczne niebieskie 200 szt
irys żyłkowany George 10 szt
tulipan niebieski 1 kg
czosnek kazachstański 25 szt
tulipan fioletowy 45 szt
śnieżnik lśniący Blue Giant 15 szt
Kamasja Qumash 40 szt
____________________
Marek - Ogród średniowieczny i nie tylko
MarekW 19:34, 16 wrz 2014


Dołączył: 05 lut 2011
Posty: 2338
Myślę większość tych cebulek posadzić pod różami, aby na wiosnę było też kolorowo, ale nie w średniowiecznym, a w kwaterach bukszpanowych, tam gdzie w tym roku pojawiły się róże, to Ania Montewerde mi doradziła dzięki za inspiracje
____________________
Marek - Ogród średniowieczny i nie tylko
Mariusz 19:55, 16 wrz 2014


Dołączył: 01 paź 2012
Posty: 3349
Marek, czy sadzisz w koszyczkach, u mnie nornice dają znać o sobie i zazwyczaj tam gdzie cebulowe. Kończą zjadać śnieżyce.
Ela przekazała mi, że odwiedziłeś festiwal, ja również chwilę byłem, tak tłumnie to jeszcze w Arboretum nie było Pozdrawiam
____________________
Pozdrawiam Mariusz Przyjazny ogród
MarekW 20:00, 16 wrz 2014


Dołączył: 05 lut 2011
Posty: 2338
Mariuszu niektóre tulipany mam w koszykach, ale większość nie, a teraz planuję sadzić bez osłon, nornic jeszcze nie zauważyłem - może dlatego że u mnie w większości to tylko 5-10 cm ziemi a potem ubite na kamień. Elę też widziałem, ale nawet słowa nie zamieniliśmy niestety a festiwal robi wrażenie. Oglądałem co było do zobaczenia, Ciebie też wypatrywałem, a największe wrażenie to zrobiły ceny dereniówki hahaha, chyba za rok też się wystawię i będzie na ogrodowe szaleństwa Bo dereń w tym roku też odrodził i było mnóstwo owoców.
____________________
Marek - Ogród średniowieczny i nie tylko
Pszczelarnia 20:28, 16 wrz 2014


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Marek, to zapodaj na PW przepis na dereniówkę. Nabyłam bowiem dżem z derenia jako wyrób regionalny w Arboretum Wojsławicach - niebotyczna suma również. Ale na razie owoce derenia jadalnego (cornus mas) u mnie zjadają ptaki.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Mariusz 20:31, 16 wrz 2014


Dołączył: 01 paź 2012
Posty: 3349
W tych pięknych długich butelkach , też mi oko poleciało .
____________________
Pozdrawiam Mariusz Przyjazny ogród
MarekW 20:37, 16 wrz 2014


Dołączył: 05 lut 2011
Posty: 2338
Mariuszu sama taka butelka to chyba z 5 zł ale reszta to przesada za 375 ml!!!!
____________________
Marek - Ogród średniowieczny i nie tylko
MarekW 20:41, 16 wrz 2014


Dołączył: 05 lut 2011
Posty: 2338
Pszczelarnia napisał(a)
Marek, to zapodaj na PW przepis na dereniówkę. Nabyłam bowiem dżem z derenia jako wyrób regionalny w Arboretum Wojsławicach - niebotyczna suma również. Ale na razie owoce derenia jadalnego (cornus mas) u mnie zjadają ptaki.

szkoda że tak daleko bo ja wiaderkami rozdawałem derenia a nalewka jest bardzo prosta tylko duuuuużo czasu potrzebuje
Owoce zalewasz spirytusem ok 70% jedni mówią na miesiąc, inni na rok, potem zlewasz i owoce zasypujesz cukrem na miesiąc, potrząsasz aby cukier się rozpuścił, zlewasz, mieszasz z nastawem, albo chyba bardziej maceratem - nigdy nie wiem jak jest prawidłowo i zostawiasz znów na rok, albo dłużej :0 żeby była lepsza. Dżem myślę że też można potraktować spirytusem i będzie nieźle
____________________
Marek - Ogród średniowieczny i nie tylko
MarekW 20:44, 16 wrz 2014


Dołączył: 05 lut 2011
Posty: 2338
ale można i inaczej czyli najpierw owoce na miesiąc zasypać cukrem, potem zlać i owoce zalać spirytusem 70% na miesiąc, potem razem połączyć i zostawić w spokoju na rok albo dłużej, ale ja już po miesiącu próbuję i jest ok hahahaahahh
____________________
Marek - Ogród średniowieczny i nie tylko
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies