Wpadłam zobaczyć jak bukszpany. Cieszę się że mają się dobrze, pozdr.

Brawo Marku cieszę się, ze wyszedłeś zwycięsko z walki ogród bujny zielony i róże pięknie kwitną. Ta żółta pastelowa róża, jaka to odmiana ?

Jeszcze nie składaj broni, ćma kilka lęgów ma w sezonie. A naloty z okolicy są możliwe. Pięknie hosty w bukszpanach wyglądają! POdobają mi się.

hankaandrus_44 napisał(a)

Jeszcze nie składaj broni, ćma kilka lęgów ma w sezonie. A naloty z okolicy są możliwe. Pięknie hosty w bukszpanach wyglądają! POdobają mi się.

Wiem że to walka na stałe, właśnie byłem w ogrodzie i przeglądałem czy nie widać szkodników. Niestety z powodu ciągłych deszczów pojawiają się podgniłe gałązki wewnątrz krzewów. Mają już chyba dość deszczu, a tu codziennie pada. Hosty też mi się podobają, ale muszę usuwać liście bo całkowicie zacieniają bukszpany i nie chcą pod hostami rosnąć.

oliwka napisał(a)

Brawo Marku cieszę się, ze wyszedłeś zwycięsko z walki ogród bujny zielony i róże pięknie kwitną. Ta żółta pastelowa róża, jaka to odmiana ?

ta róża to rokoko ale właściwie to ona jest bardziej różowa jak żółta.

Przez te ciągłe deszcze, tyle co się jak na razie uporałem z ćmą bukszpanową, to przyszłą fytoftoroza i bukszpany zasychają bardzo brzydko. Dziś je popryskałem ale co będzie dalej to nie wiem. Większość pisze żeby wykopać chore krzewy i spalić i przez kilka lat na tym miejscu bukszpanów nie sadzić, ale jak to zrobić w obwódkach?
Na razie poczekam, zobaczę czy będą jakieś efekty tego pryskania.

Podobno stare odmiany bukszpanu nie dopuszczają do siebie ćmy i choroby ich tak nie atakują. W Hortulusie widziałam również takie "wyjedzone" środki obwódek. Trudno dopasować wymianę. Takie sztukowanie dziur jest bardzo kłopotliwe. Współczuję i trzymam kciuki, żeby się zatrzymało, choróbsko jedno.

A mi sie wydawało, że poprzednie suche lata były największym złem jakie może spotkać ogrodników. Ze wszystkim musi być umiar. U nas pada prawie co pół dnia. Moje miłorzęby mają w tym roku długie przyrosty, ta pogoda im służy.
Tfu tfu kilka pomysłów naturalnych zaproponowanych przez Hanię jak na razie służy moim roślinom w donicach choć czasami miałam ochotę wszystko wyrzucić i wstawić tylko basenik

I sucho źle i mokro tym bardziej. Na wszystko musi być odpowiedni czas. Na razie na szczęście problem tylko w jednym miejscu jest, ale nie wiem czy się nie rozprzestrzeni. Na pociechę powiem, że taka mokra pogoda służy rozmnażaniu róż Po inne lata prawie nic mi się nie udawało, a teraz na patykach wsadzonych na wiosnę (kiedy kwitły forsycje) już są kwiaty.

Witaj Marku, co w słychać w ogródku sredniowiecznym po zimie? Jak się mają bukszpany? Czy ubiegłoroczne opryski coś pomogły?
Spokojnych świąt życzę