Kolorków mi już brakuje Doniu to przeglądam zdjęcia z ubiegłego roku.
Dzisiaj już pieknie wiosennie, ale mokro bardzo i ziemia zmarznięta.
Chciałam dzisiaj wyciągnąć zadołowane donice z cebulami i niestety nie da się.
Mus jeszcze czekać cierpliwie. W ogrodzie nic nie robię bo wizja powrotu zimy i mrozów skutecznie ostudziła mój zapał.
Pozdrawiam Doniu
Haniu
Dzisiaj ciepełko i nawet pospacerowałam po ogrodzie chwilę.
Ale nic jeszcze nie robię bo odstrasza mnie zapowiadana prognoza pogody. Choć przyznaję że łapki świerzbią więc obcięłam kwiatostany hortek bo mnie denerwują takie turlające się po ogrodzie.
Nasionka pomidorów jak się powtórzą to na przyszły rok zostawisz.
Moje jeszcze nie wschodzą, cierpliwie czekam.
Powschodziła stipa i papryczki się pojawiają.
Pozdrawiam Haniu
Gdyby nie zapowiedż powrotu zimy to pewnie bym cos w ogrodzie pocięła; saslerie, molinie i rozchodniki pod sekator by się nadały Gosiu, ale jak ma być mroźno to lepiej się wstrzymać chwilę.