Laweno, kamienie układałam jak już była trawka. Przez tydzień leżały na trawie, odcisnął się ślad i później wycinałam trawę ale tylko pod kamienie, zaznaczałam obrys wokół kamienia i troszkę tylko wybrałam darni bo kamienie nie są bardzo grube.
Trawka teraz po nawozach i deszczach rośnie w oczach, przez te upały i brak deszczu na tych zdjęciach nie wyglądała tak jak bym sobie życzyła. A dzisiaj już zieleniutko

oj Ty to zdolna bestia jesteś) o to jutro biorę się do roboty, ja będę musiała trochę więcej wybrać bo moje kamienie są grubsze, ale myślę ze dam rade

dzięki, dzięki stokrotne dzięki!!!

Trochę zabawy z tym było bo nie chciałam zniszczyć trawnika
Laweno, dasz radę! My kobietki wszystko potrafimy zrobić

Podpisuję się pod tym obiema rączętami

I nożkami Anulko bo z Ciebie to dopiero zdolna bestyjka

Patrzyłam na zdjęcie z tarasu do ławeczki, mistrzosko ułożonymi kamykami i trawę - tak pięknie zadbaną, że aż muszę podpytać Cię Joasiu, czym ją odchwaszczasz ? I czym, jakim nawozem ją zasilasz ? Piękny Twój trawnik, jak i wszystko starannie dopieszczone.

A ja moją kordylinę w takim razie źle przechowywałam Normalnie w domu i... zmarniała Czyż musi mieć zimno zimą ?

Pozdrawiam Joasiu