Jak zwykle na wdechu odglądam twój ogród

Enderek upolował na kolację kilka chrabąszczy, Cypisek na balkonie wciągnął parę ćem (mam nadzieję że tych bukszpanowych) i smacznie śpią.

JoannA napisał(a)

Enderek upolował na kolację kilka chrabąszczy, Cypisek na balkonie wciągnął parę ćem (mam nadzieję że tych bukszpanowych) i smacznie śpią.

A to masz super. Robaki ci wytępią . U mnie tyle lata teraz tych chrabąszczy, że musiałabym wszystkie kotki z okolicy przygarnąć .

Ale róże !!! Cudne i wcale nie zmęczone upałem - zazdroszczę
A do tego inne rośliny bujne i kolorowe. Moje jeżówki w tyle za twoimi. Dopiero pojedyncze sztuki pokazują swój kolor.

Piękne kulki bukszpanowe. Idealnie przycięte!
Ja też zwlekałam i zostały mi do przycięcia 1stożek i 8kulek....te upały zapowiadają teraz więc nie wiem czy i kiedy się za to wezmę.

A ja nie wiedziałam, że Twój ogród tak blisko!
Może to i dobrze, bo by mnie kusiło, a z chłopakami w trzecie miejsce już bym nie dała rady. I tak długo wytrzymali.
Ale następnym razem nie podaruję

JoannA napisał(a)

Muszę zacytować... i te mięciutkie futra tak wtulone w siebie pomimo upałów

makadamia napisał(a)

A ja nie wiedziałam, że Twój ogród tak blisko!
Może to i dobrze, bo by mnie kusiło, a z chłopakami w trzecie miejsce już bym nie dała rady. I tak długo wytrzymali.
Ale następnym razem nie podaruję

Jestem pod wrażeniem zachowania Twoich dzieci, zresztą syn Inki też się spisał

Joasiu, piękny i dojrzały już jest Twój ogród. I tak pięknie skomponowany, dużo przestrzeni wolnej pozwala złapać oddech Przynajmniej tak to odbieram.
Róże w doskonałej kondycji, pięknie pokazane, co jedna to ładniejsza. Mów co chcesz, ale ja widzę wygracowane rabaty, zieloniutki trawnik i wolne miejsca pomiędzy bylinami, czego u mnie już nie ma
Dzięki za rozpoznanie Astrid, razem z Minerwą zostaną w doniczkach do jesieni.

Joasiu, pieknie u Ciebie, i jak zwykle jak w pudeleczkuNawet nie pytam, jak Ty to ogarniasz!
I mam prosbe, moglabys podpisywac swoje rozane pieknosci?
Kotow po raz kolejny cytowac nie bede, ale jak zwykle, bylo: ah!
A jak chora psica znosi te upaly?

Na robale nie patrzę, na Przytulanki tak...od słodziaków nie nie mogę oderwać oczu
Ogród czaruje kolorami...podziwiam kwiatostan wszelaki
Popdpisuję się pod petycją...podpisuj różyczki
Caluję