Dziekuje Ci Joasiu, to miłe. ND. Piękna i szybko urosła.
Fronołowa pewnie nawet niema na mapach, ale dla wielu ludzi to wyjatkowe miejsce. Mój Mąż jeździ tam od dziecka. Jego Babcia i Dziadek postawili tam wiele lat temu domek w lesie.
Dziadek był inżynierem kolejnictwa i po wojnie nadzorował odbudowę mostu na Bugu, mieszkał u gospodarza w stodole.
Babcia, mieszkając z dziećmi w Warszawie dziergała skarpety na drutach i sprzedawała je. Za uzbierane pieniądze odkupiła od tego gospodarza kawałek ziemi dla dziadka w niespodziance.
Poznali sie w obozie, w Niemczech. To była wielka miłosc.
Przepraszam ,że tak sie rozpisałam z tym u Ciebie. Wiem,że zrozumiesz dlaczego.
____________________
Ania
Ogród to życie