Limki z Auchan jutro wysadzę za placyk żwirowy
Haniu (Anabel), muszę się pochawalić, nie wytrzymam
To prezent od Hani, ostróżki, orliki, jeżówka purpurowa, tojeść rozesłana, 2 anabelki i dalie (już posadzone w ogrodzie). I największa z prezentów, ogromna horti ogrodowa (miejsce tymczasowe).
Aniu dziękuję.
Na początku powstawania ogrodu myśleliśmy tylko i wyłącznie o iglakach.
Z czasem zabrakło mi kolorów. Teraz nie wyobrażam sobie ogrodu bez kwiatów i drzew liściatych.
Pozdrawiam serdecznie
.....ale obfociłaś można oglądać Twój Igiełkowy Ogród, bo ogródeczek to jest Gosi.
Bukszpanowa kulka super! jaka duża.? Tuje na pniu ciachnij troszkę i tuje przy bergenii też bym ciut ciachnęła. Trawka już ładna.
Ja u mnie trawę sypnęłam saletrą i zaraz deszcz poszedł. a dziś już inna. Ogólnie patrzyłam w oczach rozwija się i zielenieje. W maju najładniejsza jest zieleń świeżutka.
Renatko, to jeszcze nie wszystkie. To zasługa mojego M, zawsze wybiera w szkółkach tylko takie roślinki, których nie mamy w ogrodzie. A ponieważ najczęściej M płaci za roślinki nie pozostaje mi nic innego jak mu ulec bo nic nie kupi
Chociaż ostatnio to raczej ja decyduję o zakupach ogrodowych. I widzę, że mój pomysł na ogród chyba mu przypadł do gustu bo tylko patrzy jak sadzę i przesadzam roślinki uśmiechając się pod wąsem
Renatko, nie wyrzucaj hibiskusa, mój w ubiegłym roku zmarł ale odbił od korzenia. W tym roku jest OK.
Pozdrawiam serdecznie
Haniu, kiedyś musiałam zrobić fotki chociażby dla porównania za parę lat.
Bukszpan od mojej mamy z takiej sadzonki 15 cm wyhodowałam sama, przez pierwsze 2 lata na balkonie, później zadołowałam na działce do zakończenia budowy, po wysadzeniu na miejsce formowałam powoli przez 3 lata, nieźle mi nawet wyszła, mam też drugą o połowę mniejszą ale brak zdjęcia. Ta od córki z Ikea przy mojej też malutka. Wysadzę tą od Moniki przy placyku żwirowym, potrzebne jeszcze dwie, będę szukała.
Trawka Haniu kiepska, zawsze miałam piękną, taką soczystą zieloną. Nawóz chyba jeszcze nie do końca zadziałał ale na sobotę koszenie może już będzie.
Dla mnie maj to najpiękniejszy miesiąc w roku, ze względu na szybko rozwijającą się zieleń.
Haniu, przy bergenii to cyprysik lawsona Ivonne, zawsze mu przemarzał czubek więc go cięłam i dlatego taki pękaty, teraz na zimę wiążę go sznurkiem i okrywałam agrowłókniną zimową. Po raz pierwszy nie przemarzł. Już patrzymałam na niego czy go nie ciachnąć ale Andrzej, wiesz jak jest. Dla niego to wszystko takie malutkie i szkoda. Chyba muszę Cię namówić na wizytę u mnie i razem go ciachniemy, nie będzie wtedy wrzeszał