Te pełne jaskry piękne i pewnie bym się nie oparła gdybym je spotkała.
Cały czas się wstrzymuję z obsadzaniem donic bo nocki mroźne. Może następny tydzień przyniesie trochę ocieplenia.
Od 14 lutego to zdążyły sie już dobrze zahartować Polinko.
Takie świeżo zakupione pewnie ostatnich przymrozków by nie przetrwały.
Miło Cię widzieć Polinko
Jak wypuszczą korzonki wsadzę do doniczek.
Te patyki to hortensja 'Great Star'. Jeszcze będzie 'Diamantino', 'Polar Bear' i 'Silver Dollar'.
Kasiu, ja wszystkie hortensje ukorzeniam w wodzie i 80% się udaje. Widziałaś moje kwitnące 'Phantom'. Tez były ukorzeniane w wodzie. Na 5 patyków 100% przyjęcia
A trawkami mogę się z Tobą podzielić Te na fotkach to tylko jeden parapet!
O!
I dopiero teraz mówisz ?
Długo sie zastanawiałam bo sporo osób pisało ze tak im się nie udaje
To poproszę szczegółowa instrukcje, łącznie z temp w jakiej trzymasz patyki
Kasiu, mówiłam, pisałam, a nawet kiedyś pokazywałam
Tu nie potrzebna jest żadna instrukcja. Tnę patyki hortensji na dwa międzwęźla, wkładam po 5-6 patyków do słoika 0,9l i wlewam ok. 10 cm wody. Patyki stoją w domu w pokoju, temp. 19-20 stopni w widnym miejscu.
Nie dodaje węgla drzewnego bo nie mam problemów ze śmierdzącą wodą czy glonami, ale możesz trochę dodać. Jak woda odparowuje to ja uzupełniam do wysokości jak były zanurzone.
Z tych białych kropek będa korzonki, jak mają ok. 2-3 cm sadzę do doniczek i po zahartowaniu w lekko zacienione miejsce na działce. Gotowe sadzonki będziesz miała po około 1,5-2 miesiącach.
Wtykałam też patyki na rabatach, przyjmowały się, ale sunia mi połamała. Została sie jedna wanilka.