Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród Joanny i Andrzeja od podstaw

Ogród Joanny i Andrzeja od podstaw

JoannA 20:59, 04 maj 2017


Dołączył: 12 lut 2013
Posty: 12506
Mary napisał(a)


Ja swoje kupiłam w lipcu ubiegłego roku i wtedy miały jasnozielony kolor.
Może ten żółty kolor jest wczesnowiosenny, a później zmienia się na jasnozielony.
Moje po zimie dopiero ruszają, więc trudno jeszcze określić kolor.


Podejrzewam że ta moja mocno wypędzona nawozami vw szklarni. Inne sprzedawane trawy, szczególnie miscanty były wysokie na ok. 50 cm, kiedy u mnie w ogrodzie ledwie życie w nich się tli.
Jesienią widziałam w tej szkółce te rozplenice i przypominam sobie że troszke jaśniejsze były. Ale zerknęłam na allegro na sadzonki i też takie żółtki więc chyba wszystko ok
____________________
Nasz azyl - ogród Joanny i Andrzeja
BKosimkArt 21:16, 04 maj 2017


Dołączył: 03 kwi 2015
Posty: 5750
JoannA napisał(a)

Basieńko
A skąd taki zakaz? Czyśbyś za bardzo poszalała z zakupami?
Ja mam sposób na mojego Andrzeja. Zabieram go na wycieczkę do wypasionej szkółki i jak się mocno zapatrzy na roślinki to same mu w ręce wpadają
Tylko on ma troszkę inny gust i niekoniecznie kupuje to co ja lubię.
Z nasionkami w tym roku nie szalałam. Lobelia, szałwia omączona, ryż ozobny i rozplenica. Za dużo zachodu z nimi, a najgorsze jak się zacznie hartowanie roślin i ta wędrówka z nimi.
Pozdrawiam Basiu


Zakaz bo same wydatki w tym roku jakieś grube mamy i jeszcze Komunia córki i chrzestnicy... skumulowało się...
____________________
Basi Kosimkowo - Kosimkowo-ogród po totalnej rekonstrukcji
JoannA 21:17, 04 maj 2017


Dołączył: 12 lut 2013
Posty: 12506
BKosimkArt napisał(a)


Zakaz bo same wydatki w tym roku jakieś grube mamy i jeszcze Komunia córki i chrzestnicy... skumulowało się...

Rozumiem Basiu
____________________
Nasz azyl - ogród Joanny i Andrzeja
Gruszka_na_w... 21:36, 04 maj 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24083
Podpytywałam o miejscówkę, bo w swojej niewiedzy ogrodniczej swoje żółtolistne nabytki sadziłam w miejscach nasłonecznionych (wiąz, berberys, hakone aurea). Po paru latach obserwacji wyszło mi, że one lepiej się czują w półcieniu.
Uwielbiam rozplenice, a taki egzemplarz jak Twój z pewnością będzie wyglądał spektakularnie.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
JoannA 21:20, 05 maj 2017


Dołączył: 12 lut 2013
Posty: 12506
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Podpytywałam o miejscówkę, bo w swojej niewiedzy ogrodniczej swoje żółtolistne nabytki sadziłam w miejscach nasłonecznionych (wiąz, berberys, hakone aurea). Po paru latach obserwacji wyszło mi, że one lepiej się czują w półcieniu.
Uwielbiam rozplenice, a taki egzemplarz jak Twój z pewnością będzie wyglądał spektakularnie.

Coś na ten temat też mogę powiedzieć Haniu
Na początku powstawania ogrodu nabyłam parę żółtolistnych egzemplarzy m.in, wiąz Wredei i niestety byłam zmuszona z nim po ogrodzie biegać. Straciłam też żółtolistne żurawki, a tak byłam nimi zauroczona. Ale na początku wszędzie była dosłownie patelnia. Teraz jak drzewa podrosły zaczęłam wprowadzać większą ilość gatunków roślin w ogrodzie i nawet sobie nieźle radzą. Ale te wyjątowo cieniolubne jeszcze sobie odpuszczam
____________________
Nasz azyl - ogród Joanny i Andrzeja
Kasya 12:44, 11 maj 2017


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 44093
Joasiu , jak twoje miskanty i inne trawy ?
U mnie mróz zniszczył 80%, odbijá bez problemu ?
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
JoannA 16:35, 11 maj 2017


Dołączył: 12 lut 2013
Posty: 12506
Kasya napisał(a)
Joasiu , jak twoje miskanty i inne trawy ?
U mnie mróz zniszczył 80%, odbijá bez problemu ?

Miskantów i rozplenic nie okrywałam to zmarzły.
Czy odbiją? To zależy jak mocno zmarzły. Pamiętam rok kiedy wszystkie ładnie odbiły. Ale czy tym razem będzie podobnie to nie zaręczam bo to mokry rok i może być różnie.
Pocieszam się że te dzielone rozplenice okryłam i ewentualnie będę miała czym dziury zapchać jakby co
O dziwo najmniej uszkodzeń mam na różach. Cześć okryłam, część nie i nie widzę żadnych różnic w ich wyglądzie. Czyli róże radzą sobie z przymrozkami, a przypominam że u mnie w najzimniejszym momencie było -7.
____________________
Nasz azyl - ogród Joanny i Andrzeja
jolanka 22:13, 18 maj 2017


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16509
Joasiu, jak roboty ogrodowe? Co ja gadam, przecie,z u Ciebie wszystko juz zrobione
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
JoannA 22:24, 18 maj 2017


Dołączył: 12 lut 2013
Posty: 12506
jolanka napisał(a)
Joasiu, jak roboty ogrodowe? Co ja gadam, przecie,z u Ciebie wszystko juz zrobione

Oj daleko jestem z robotami w ogrodzie. Nie wyrabiam na zakrętach i parę dni urlopu by się przydało
____________________
Nasz azyl - ogród Joanny i Andrzeja
Anabell 23:27, 18 maj 2017


Dołączył: 28 sie 2012
Posty: 4962
JoannA napisał(a)

Miskantów i rozplenic nie okrywałam to zmarzły.
Czy odbiją? To zależy jak mocno zmarzły. Pamiętam rok kiedy wszystkie ładnie odbiły. Ale czy tym razem będzie podobnie to nie zaręczam bo to mokry rok i może być różnie.
Pocieszam się że te dzielone rozplenice okryłam i ewentualnie będę miała czym dziury zapchać jakby co
O dziwo najmniej uszkodzeń mam na różach. Cześć okryłam, część nie i nie widzę żadnych różnic w ich wyglądzie. Czyli róże radzą sobie z przymrozkami, a przypominam że u mnie w najzimniejszym momencie było -7.


u mnie trawki z opóźnieniem ale zaczęły wychodzić i wreszcie podzieliłam, za to inne prace zostały w tyle.

Asiu też nie wyrabiam i myślę moje pikowania roślinek to pryszcz, teraz wysadzić nie ma kiedy.
Tak każdego dnia nie wiem co pierwsze do wykonania.
____________________
Hania - Żywopłotki cisowe
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies