byłam, róża piękna,

Asiu i jak po ciężkim upalnym dniu?

Upał dał się we znaki, jeszcze teraz duszno a powietrze ciężkie.

Ja latam jeszcze ze zraszaczami,teraz jest w miarę ciśnienie.

a dziś u mnie była burza i sporo popadało, duchota trwa dalej

yolka napisał(a)

a dziś u mnie była burza i sporo popadało, duchota trwa dalej

U nas właśnie przed chwilą przyszła czarna chumra i grzmi. W nocy było tak duszno, że trudno było spać.

No to chyba ta burza idzie od nas,waliło nieźle i popadało całkiem,całkiem no i powietrze zrobiło się fajne,takie rześkie..
Miłej niedzieli Asiu

Anulka napisał(a)

No to chyba ta burza idzie od nas,waliło nieźle i popadało całkiem,całkiem no i powietrze zrobiło się fajne,takie rześkie..
Miłej niedzieli Asiu

Joasiu --byłaś pierwsza u mnie a ja spacerowałam u Ciebie miałam pisać i skasowałam sobie niechcący wróciłam i patrzę a ty jesteś u mnie .to u Ciebie widziałam stipę jest cudowna ciekawe czy nam nie zmarznie A kwiatów u ciebie pięknych dużo .Same cudowności i te ponad sto bukietów super Pozdrawiam serdecznie .Czy będziesz u Debry na spotkaniu to może stworzymy grupę warszawską /????

Joasiu również pozdrawiam
U nas troszkę upał zelżał,przedwczoraj kupiłam natrysk ogrodowy,oj jak się dziś przydał Ale i tak wolę lato..