znalazłem co prawda w necie taki oto opis :
"jeśli znajdziesz w lesie grzyby, delikatnie wykręć je z podłoża. Rozgarnij nieco ściółkę tam, gdzie rósł grzyb i pobierz trochę ziemi leśnej z grzybnią do woreczka. Nie rozgarniaj wielkiej połaci ściółki, by nie uszkadzać naturalnej warstwy grzybnionośnej.
Zanieś zdobycz do swojego ogrodu i jak najszybciej rozłóż pod drzewami. Ziemię przed nałożeniem ściółki z grzybnią wzrusz i podlej. Po rozłożeniu ściółki delikatnie wymieszaj próchnicę leśną z ogrodową. Podlej i czekaj. (Możesz też razem z grzybnią rozłożyć na podłożu stare, przerośnięte już grzyby przyniesione z lasu.)Czekanie jest dość długie, bo może trwać nawet kilka lat, ale operacja przesadzania grzybni jest opłacalna - pomyśl o frajdzie, jaką sprawi Ci znalezienie choć kilku grzybów we własnym ogrodzie.
Wzajemne relację nawiązują: - brzoza i koźlarze (kozaki) - świerk i rydze - sosna i maślaki - dąb i prawdziwki. "
tak więc może i można