No to duża zmiana się zapowiada, czekam na efekt końcowy.

No to ja rozumiem i trzymam kciuki... prawdziwa rewolucja u Ciebie,
a właściwie kontunuacja, co to za supermen na schodkach kontempluje

To właśnie mój eMuś, który odpoczywa i myśli jak dalej zrobić to jego żona wymyśliła

Ło mamusiu ale rewolta.Toś dała Krzysiowi do myślenia.Buziaki dla Was

Ależ rewolucja!
Ciekawa jestem dlaczego postanowiłaś usunąć trwanik? mi też to chodzi po głowie bo mam mały trawnik a przy tym dość mocno eksploatowany...
Ciekawa jestem tych kamiennych ścieżek. nie kładziesz żadnej włokniny na spód pod kamienie?
Trzymam kciuki

Ciekawe, ciekawe...

O kurcze ale szalejesz dziewczyno - wygląda niezwykle intrygująco - trzymam kciuki!

Nie dajemy włókniny, chcę by woda spokojnie przesączała się do ziemi, koło kominkowego mamy już żwirek i z praktyki widać że chwasty sieją się z góry. A dlaczego trawnik, kamienna ścieżka to zawsze było moje marzenie, przekonało męża to, że utrzymanie nieskazitelnego trawnika to spory koszt i mnóstwo wody. W części drugiej zostawiliśmy trawnik.

Puste miejsca to nowe nasadzenia, czekam na przesyłkę z roślinami.