Jesień ogrodnika.
-----------------------------
W ogrodzie pustawo. Poschły już ostróżki!
Sczerniała gipsówka, rdza obsiadła gruszki.
Żeby się nie smucić,
i nie kręcić nosem,
do domu owoce przyniosłam,
trzeba je w gar wrzucić!
Przepisy wyciągam, także cukru kilo,
może coś namieszam?
Poczekajcie chwilę!
Najpierw jabłka winne obieram ze skórek,
potem kroję nożem, drobniutko ,na wiórek.
Pogotuję z cukrem,
5 minut, nie więcej.
Do tego dołożyłam borówek funt duży!
A że cukier był z tych żelujących,
Za kilka minutek wywar jest krzepnący.
Dżem wyszedł kwaskowy, taki jak ja lubię.

Z wędrówek z mym pieskiem pusto nie wracamy
Wczoraj dziką różę skubałam, gołymi rękami.
Mam nadzieję,że zimą taka konfitura
Da mi dużo siły, gdy przyjdzie wichura.
A zrobiłam ją szybko.Przycięłam okwiatki,
gotowałam w małej wodzie.
30 minut, nie dłużej.Jeszcze gorące
na sitko, i przecieram pałką.
W sitku zostają skóry i ziarenka róży.
Teraz mus różany, mieszam z malinami.
Proporcja ół na pół- ale może być różnie.
Do tego cukier z żelem ,gotujemy krótko.
I już rozlewamy w słoiki, zakręcamy szybciutko.

Słoików ponownie nie pasteryzuję,
odwracam je do góry.
a po ostygnięciu, niektóre metkuję.

Jutro chyba będzie dzionek z burakami.
Też trzeba się zabezpieczyć,
żeby zimą można było dłużej posiedzieć z Wami.

hanka_andrus napisał(a)

Iwonko, nie jestem zdecydowana na jakieś szczególne, ale chciałam botaniczne, żeby wykopywać nie trzeba było. Chyba są w kolorach: róż i żółty.

Ale ostatecznie zdecyduję, jak wpadnę do ogrodniczego. Wtedy najlepiej wychodzą zakupy.

Ładne są tulipany Tarda, nie całkiem żółte, ale kremowe. W większej kępie pięknie wyglądają i ponoć szybko się namnażają

Hanusiu ciagle tu jestem wpadam czytam na ile tylko mam czas
Nie zawsze zostawiam slad pozdrawiam Cie u nas prawie jesien ha ha ha

barbara_krajewska napisał(a)

Ładne są tulipany Tarda, nie całkiem żółte, ale kremowe. W większej kępie pięknie wyglądają i ponoć szybko się namnażają

Basiu, kiedyś miałam, ale jakoś mi znikły, mus wznowić znajomość.

Haniu, wyczuwam że jesiennie już u ciebie na działce się robi. Jak na polach za naszym potem, pustawo. Niezłe przetwory robisz. Te jabłka z borówkami to musi być niebo w gębie. O róży z malinami nie wspomnę.

Narobiłas mi ochoty na ta różę z malinami. Ja z malinek sok zrobiłam , konfitury nie bedzie.A Ty nie tylko pyszne rzeczy robisz a jeszcze wierszem przepisy podajesz. Podziwiam........... i pozdrawiam również .

Haniu u Ciebie jak zwykle cos dobrego i dla oka i dla podniebienia Milej niedzieli zycze,pozdrawiam cieplutko.

Wczoraj byłam w odwiedzinach u swej siostry. Ale o prywatnych sprawach mówić nie będę. Dość,że wyjazd był bardzo miły, a z powrotem przywieźliśmy trochę deszczu, który do tej pory z przerwami mi ogródek podlewa
Z konieczności dziś niedziela okołodomowa i ogrodowiskowa!
Miłego dnia zaglądającym!

.

U mnie dziś troche pokropiło . Podlane i tak nie jest ale po ogrodzie trudno się poruszac bo z krzaków kapie.. miłego dnia Haniu.